Autor |
Wiadomość |
Aduu |
Wysłany: Pią 10:31, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
Heh ... wszyscy z tą sceną gwałtu no xD Była super... ale mi tam bardziej się podobał ostatni odcinek i scenka jak Hisoka ratuje naszego głodomora xD A bo j taka jakaś dziwna romantyczka jestem  |
|
 |
orcio |
Wysłany: Nie 21:45, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
No nie, jak można tego nie zauważyć?XD Wgapia sie perwers w Tsuzukiego, smyra nóżkę od kieliszka, a Ty, jałoistka nie zauważyłaś? Zresztą ta scena ma (przynajmniej dla mnie ^^") tak duży ładunek erotyczny, że nie trzeba być jałoistą, żeby to dostrzec. Ta scena i scena gwałtu są chyba moimi ulubionymi. (HM, i kto tu jest perwersem?XD) |
|
 |
Tygrysek |
Wysłany: Nie 19:59, 26 Sie 2007 Temat postu: |
|
Abelarda napisał: |
Kolacja w King of Swords! Z Murakim sugestywnie bawiącym się nóżką kieliszka. Scena tak erotyczna, że podobnej to nawet w hard yaoi ze świecą szukać.
|
Uwierzycie jak powiem, ze pierwszy raz oglądając anime nie zwróciłam na tą scenę uwagi? Nie jestem teraz coprawdę pewna, czy w ogóle nie zauważyłam podtekstu, czy nie przywiązałam do tego większej wagi. W każdym razie przeżyłam szok, gdy ostatnio robiłam sobie turkę po ulubionych scenach i akurat tą mijałam. Miałam takie "CO on robi z tym kieliszkiem?!" i zastanawiałam się czy dobrze widzę i interpretuje XDDD |
|
 |
Sailine |
Wysłany: Pon 12:52, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
Uwielbiam scene kiedy Muraki zabiera Tsuzukiego (przed ostatni odcinek). Wszystko piękne, póra z nieba, wszyscy zdziwieni. Po prostu cudowna scena.
Poza tym jak Tsuzuki chce zginąć w ogniu węźa Touda i Hisoka do niego przyszedł. Zawsze przy tym płacze... |
|
 |
Abelarda |
Wysłany: Sob 21:24, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
Scena gwałtu. Jest zrobiona bardzo, bardzo subtelnie - ale przy tym wszystkim jest przerażająca. Mam dziwne wrażenie, że gdyby pokazano ją bardziej dosłownie, straciłaby wiele z tej upiorności.
Spotkanie Murakiego i Tsuzukiego w kościele w Nagasaki. Zupełnie nowa scena, której w ogóle nie było w mandze - i chyba sporo wnosi do wizerunku doktora. A przynajmniej daje sporo do myślenia.
Kolacja w King of Swords! Z Murakim sugestywnie bawiącym się nóżką kieliszka. Scena tak erotyczna, że podobnej to nawet w hard yaoi ze świecą szukać.
Konfrontacja Tatsumiego z Murakim w Kyoto Arc. Toshiyuki Morikawa przerzucający się piekielnie grzecznymi japońskimi obelgami z Hayamim Sho... Ja wiem, że w mandze było tego więcej, że ta scena była dłuższa. Ale w wykonaniu tych dwóch seiyuu wypadło to rewelacyjnie.
I jeszcze rozmowa Oriyi z Murakim na cmentarzu. Jedna z najsmutniejszych scen w anime. Bardzo to realistyczne - Oriya tam jest rzeczywiście zatroskany, zmęczony i brzydki, co mi się paradoksalnie bardzo podoba...
A poza tym jestem pewna, że i tak zapomniałam o połowie scen.  |
|
 |
Bela |
Wysłany: Pią 23:21, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Właśnie wczoraj obejrzałam wszystko do końca. Aż się łezka zakręciła w oku...^^'
poker jest powalający! a pojedynek Hisoki i Oriyi taki dynamiczny, fajnie się go ogląda.
Przepięknie również wyglądają sceny Tsuzuki&Hisoka, wtuleni w siebie, zapłakani... mowa o ostatnich dwóch odcinkach i o jeszcze jednym, gdy shinigami uciekają z Qeen Camelii. Piękne! Rozpacz Hisoki i Tsuzukiego... wzrusza.
A co do zabawnych scenek, to np. kiedy Hijiri smakuje potrawkę Tsuzukiego xD biedny Hijiri ^^ |
|
 |
Tygrysek |
Wysłany: Czw 15:29, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
Scena gwałtu jest znacząca dla fabuły i zapada w pamięć, ale do moich ulubionychy nie należy. Wole pozytywne yaoi. Jest taka piękna scena, nie wiem, czy już do niej doszłaś, w której Watari rozbiera Tsuzukiego. Miny światków zdarzenia i interpretacja Tsuzukiego powalają. A najlepsze, ze jakoś niebardzo miał coś przeciwko XD
Dzisiaj włączyłam 3 przypadkowe odcinki na YT i akurat wszystkie zawierały moje ulubione sceny, czyli jeszcze poker w wydaniu 3 biszów i pojedynek Hisoka/Oriya. |
|
 |
Bela |
Wysłany: Pon 23:46, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
Tak, ta scenka była niesamowita!
Mi akurat zapadła w pamięć scena gwałtu... dokładniej uciekający, wystraszony Hisoka. Bardzo mi go szkoda, co on musiał przeżyć..
Również sceny z Tsuzukim są wyjątkowe. Kiedy jest zamyślony, poważny, smutny...
Jeszcze nie widziałam trzech odcinków, więc pewnie coś mi jeszcze w oko wpadnie.
I postaram się wtedy opisać dokładniej. |
|
 |
Tygrysek |
Wysłany: Czw 16:23, 02 Sie 2007 Temat postu: Ulubione sceny |
|
Czy jakieś sceny w anime zapadły Wam szczególnie w pamięć? Macie może jakąś ulubioną, albo wzruszyłyście sie szczególnie przy którejś?
Sceną, która zrobiła na mnie duże wrażenie jest ta, w której Muraki leży "martwy" na łóźku wśród róż. Chyba zrwóciłam na nią uwagę, ponieważ moim zdaniem Muraki wygladał nieziemsko przez ten kontrast między jego skurą i ubraniem a czerwienią róż. Taaa, paradoksalnie "martwy" wyglądał jak dla mnie najprzystojniej w całym anime XD |
|
 |